Morze betonu
za oknem mym
uciekam z domu
znikam już dziś
serce ze stali
a umysł z waty
jestem kukiełką
łączę dwa światy
bo jestem inny
niż wszyscy ludzie
choć jestem kukłą
posiadam duszę
i choć mam sznurki
jak marionetka
to jednak czuję
choć jestem z drewna
Pewnego dnia
zerwał się łańcuch
uciekłem z domu
wiedząc że warto
wbiegłem na górę
tym razem sam
czułem naturę
gdy byłem tam
i choć pioruny
wokół trzaskały
chociaż deszcz padał
a wichry wiały
to mózg był mózgiem
a serce sercem
wszystko zmieniłem
kiedy tam wbiegłem
Kiedyś i ty
także zrozumiesz
choć jak na razie
myśleć nie umiesz
chociaż masz sznurki
jak marionetka
to też masz duszę
choć jesteś z drewna
staniesz przeciwko
marionetkarzom
zerwane sznury
wolność ci dadzą
wtedy ty także
wbiegniesz na górę
i razem ze mną
poczujesz naturę