Akt

annabell

mówisz że odległość

rodzi kolejne gesty rozpaczy

mnożysz matematycznie tęsknotę

wciąż nie widząc sensu w przyszłości

stwarzasz fatamorgany szczęścia

licząc że choć muśniesz tej oazy

zachłystując się namiastką bliskości

szepczesz w półmroku eteru

 

myślisz że odległość

daje alibi dla zuchwałych myśli

dzieląc przez kilometry urojone niepokoje

nie znajdujesz żadnego potwierdzenia

swoich domniemanych prawd

poza  nadanym aktem własności

„kocham więc zostawiam ślad”

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 6 głosów
annabell
annabell
Wiersz · 28 października 2009
anonim
  • Dominika Ciechanowicz
    no więc ja w zasadzie jestem na tak, chociaż trochę niezgrabnie mi brzmi ten nadmiar imiesłowów (licząc, zachłystując, dzieląc). ale całość ma sens.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anhelus
    trafia...

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    pięknie, annabel, pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Lubię słówko -fatamorgany :).Dory texst.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    mnie również. trafność spostrzeżeń wręcz brutalna.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ten podoba się bardzo;-)

    · Zgłoś · 14 lat temu