Król Czarny był w poniewierce
A Walet uśmiechy rzucał
Łamała Dama Pik serce
Gdy Joker z dala przykucał
W sekwensy długie wtopieni
Cztery Dziesiątki warują
Nie będą wszak zespoleni
Jokera wciąż wypatrują
Gra nowa – Oko Pozorów
As, Walet – mocna figura
Zaczerpną blotek wytworów
Lecz wjedzie nicości fura
Budują teraz most nowy
Bez iskry i bez pośpiechu
Korona z królewskiej głowy
Coraz to spada ze śmiechu
Nie grałeś tutaj Jokerze
Ni tworzysz, ni uzmysławiasz
Do garści gracz cię nie bierze
Snadź niesmak jeno przedstawiasz
A Joker niepognębiony
Kpiarz, trefniś z cierpkim uśmiechem
Szept Damy słyszy stłumiony
W pokerze gra Króla bluffem
Bywały przeto gry owe
Co nie wchodziła w nie kasa
Reguły niekończynowe
On był mocniejszy od Asa
Kpiarz poznał rozdań porządek
Złodziei, czy też pasterzy
Niejeden rozgrywki wątek
Ten, z muru Strażniczej Wieży*
Król odział się na waleta
As Damie serce podrzucał
Wśród Dwójek trwała wciąż feta
A Joker z dala przykucał
*Patrz „All Allong the Watchtower” Boba Dylana
Joker
Tommy Gun
Tommy Gun
Wiersz
·
31 października 2009
Bluff to bluff - wie każdy kto choć raz bluffował.