byłeś moim pamiętnikiem
ścieżką po marzeniach
pętlą na szyi
nosiłeś mnie w swoich oczach
niezrównoważenie wierząc
we łzy przynoszące szczęście
rzucę w nie kamieniem
kiedyś w twojej dłoni
teraz trzymam cię za rękę
zostań jeszcze
zmrożone w diamencie wspomnienia najcenniejsza wartość
"zamrorzone w diamencie wspomnienia najcenniejsza wartość" - tu się wdarło nadsłowie i błąd ortograficzny!