Jest
przecież kule armatnie
nad głową nie świszczą
Wolno mi
iśc na tańce
kupić flaszkę
Iść do sklepu po dwudziestej pierwszej
nikt mi nie zabroni
Wolno mi
Nie będę przecież piła do lusterka
(dlaczego nie)
Tańczyć bym chciała
Tylko twoje ręce tak daleko
a samej jakoś tak głupio
Ale wolno mi...
2) wielokropki są trudnym narzędziem do zastosowania. tutaj hm... nie wydaje mi się błędem, ale nie jest niezbędny
3) coś ten tekst w sobie ma, jednak trzeba by nadać mu pewnej ogłady. dla przykładu można by się pozbyć "Iść do sklepu" - pozostawiając sam określnik, bo chyba o to chodziło, że po czasie i bez godziny policyjnej.
4) " Nie będę przecież piła do lusterka
(dlaczego nie)" - to jest takie nadmierne kręcenie się wokół ogona i niepotrzebne zapętlanie ;)
po dwudziestej pierwszej
nikt nie zabroni
Wolno mi
Oranżada dobrze radzi.
Tak, coś w sobie ma ten tekst.
Pozdrawiam.