.dom.

saszka

ubrany w noc

bezgłośnie

wypuszczał smużki zmęczenia

białym kominem

 

choć był bez dachu

nad głową

 

siadał w ogrodzie przygnieciony

ciężarem kroków

tysięcy

butów nie do pary

 

czekał przy bramie na ciszę

bez łańcucha

 

spotykali się

gdy oddechy zasypiały pod kołdrami

a świerszcze skakały

po pszenicznych wzgórzach

saszka
saszka
Wiersz · 3 listopada 2009
anonim
  • Rita
    Saszko, jak dobrze, ze znów jesteś.Już się stęskniłam.
    Jakże subtelnie napisany tekst o ciężkich sprawach.
    Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Och, jak się stęskniłam za Twoimi tekstami, cieszę się na Twój powrót, świetnie napisany, buziaczki na przywitanie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • IzAzaliz
    Do mnie mówi ostatnia, taka, hmm..., ładna, spokojna, subtelna. Przy tym wyważona, bo to co wcześniej jak dla mnie trochę zbyt "liryczne"

    · Zgłoś · 15 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    ale ładnie:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Kasia     Czyżewska
    ja ostatniej części się przyglądam. pszeniczne wzgórza - bardzo ciekawe zestawienie. chleb i przestrzeń trudna ale piękna. w niej samej opisany jest ten dom. wcześniejsze - dla mnie - chaotyczne.

    · Zgłoś · 15 lat
  • saszka
    Dziękuję Wam bardzo za komentarze i oceny :) ja też się cieszę, że miałam okazję do Was zawitać :)
    Kasiu, masz prawidłowe odczucia co do pierwszych wersów, zmieniałam je kilkakrotnie i nadal nie jestem co do nich przekonana, ale umieściłam wiersz z nadzieją na krytykę, która podsunie mi pewien pomysł:)
    Jednak w dalszym ciągu myślę...;)
    A teraz coś zupełnie niezwiązanego z wierszem : taka trochę propaganda (komunistyczna ;P) aktualnie w Poznaniu odbywają się Dni Kultury Wschodniosłowiańskiej MiMoKi zainteresowanych zapraszam na stronę www.mimoki.pl i oczywiście na imprezy związane z tym festiwalem :)
    Powiem skromnie,że w dwóch sama biorę udział :)
    Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anhelus
    wow...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Kasia     Czyżewska
    to bardzo proszę myśleć w dalszym ciągu:) ja niestety nic nie podpowiem:( czasem mamy frazę, która szuka sobie tekstu...czasem go znajduje a czasem wciąż wygląda, jak z innej bajki.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    o ile podoba mi się wstęp, czuć ospałość, ciepłą kołdrę, a może wręcz pierzynę; podobnie jest z pszenicznymi wzgórzami, które z kolei dają możliwość wielości obrazów, o tyle środek ani trochę nie przypada do gustu.

    · Zgłoś · 15 lat
Wszystkie komentarze