idąc ulicą ciemną
spoglądałam w niebo
z nadzieją że ujrzę tą twarz
lecz to jedynie gwiazdy
się uśmiechały
sen z tobą jedyny
przerwał telefon
te pamiętne słowa
Skarbie kocham cię
Będzie dobrze
i przepraszam
sygnał dźwięczał długo
a wieczorem
z niepokojeniem czekałam
na ciebie kochany
i nie o północy
ujrzałam mężczyzn
zielono szarych
flagę w dłoniach zaciskali
w me ręce ja włożyli
i rzekli
o 9:36
pański mąż zgiął
oddał życie za ojczyznę
klęcząc na ziemi
błagałam by pomyłką
była śmierć
Czemu oddał życie on
a nie ja?
ten tekst brzmi trochę nieautentycznie, chociaż pewnie został czymś zainspirowany. ciekawe - czym? Invidia ma rację, lepiej pisać o sprawach, które są Ci bliskie, wtedy będzie wiarygodnie.
Tutaj trafną receptą jest na pewno czytanie, ale też dalsze pisanie. Nie ma sensu stawianie czytania ponad ćwiczenie.
Pozdrawiam, młoda osobo!