za tą chmurą Bóg powtarza słowa przywitania
aniołem pot z czoła ociera
zaciska dłoń do białości na kołatce
a przecież tą samą ręką rozsypywał gwiazdy
milszy mu jestem niż pozostałe dzieła
najmniejszy ze wszystkich
a jednak
moje nie zwala Go z nóg
za tą chmurą Bóg płacze w kołysce
i tym mnie zdobywa
maleńkością
której mógł sobie oszczędzić
najmocniejsze. poza tym zbyt wiele dla mnie z kolędy. może ja jeszcze nie rozumiem kolęd.
i tym mnie zdobywa
maleńkością
której mógł sobie oszczędzić" znakomite.