bratu
jeśli to czytasz proszę wybacz
wiem że gdybanie ludzi drażni
ja już nie muszę nikim bywać
ani przemęczać wyobraźni
tutaj nie każą z wiarą czekać
nie ma miłości z nienawiści
jest tylko droga od człowieka
przez niesmiertelność do najbliższych
do ich pamięci i usmiechów
więc śmiej się pośród płaczu zniczy
bo wierz mi bracie że bez grzechu
nie można z życia się rozliczyć
Nastrojowo... jakoś tak się głowa skłania z szacunkiem...