Zrób krok

annabell

zrób krok w moją stronę
zdejmę szpilki żeby przybliżyć odległość
zrzucę kwiecistą tunikę z obawy
że zacznie krępować ruchy
swoim ograniczeniem

rozpuść włosy, przecież  lubisz
jak poruszają się razem z nami
a potem zanurz dłonie
w miękkości towarzyszących myśli

namiętnością ust zamknij moje oczy
żeby nie widziały ostatniego pożegnania
pozwól sobie na odrzucenie w kąt codzienności
niech tam bezgłośnie krzyczy z żalu
 
a my bezczelnie zostaniemy
pomiędzy niebem i ziemią
tam przecież nikt nie zna naszego adresu
tylko zrób ten krok…

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 4 głosy
annabell
annabell
Wiersz · 16 grudnia 2009
anonim
  • Dominika Ciechanowicz
    "zrób krok" na początku i na końcu, to jeszcze rozumiem, takie zamknięcie wiersza w klamrę, ale czy tytuł koniecznie musi być taki sam?
    momentami za bardzo afektowany, jak na mój gust: "namiętnością ust zamknij moje oczy".

    · Zgłoś · 14 lat temu