na raz

Grzesiek z nick-ąd

dokąd nas wiedziesz pustym blaskiem

wiaro tak chwiejna jak chwilowa

kiedy się skończą w szafie maski

nie będzie nawet co pudrować

 

pędzisz nadzieję w starej kanie

filtrując ją przez święty spokój

pozapijamy się nawzajem

pozagryzamy wszystko wokół

 

zostanie kilka ciętych kwiatów

jak słowa których się nie pisze

i może pamięć bez tematu

zaklęta w kilka kropel ciszy

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 17 grudnia 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Ależ ładnie to ująłeś:
    " pędzisz nadzieję w starej kanie
    filtrując ją przez święty spokój"
    Czasem mam wrażenie, że jeszcze jest nadzieja tylko dzięki temu. Bo ten święty spokój to taką ucieczką bywa...
    Wiara, nadzieja i "słowa których się nie pisze".
    Tylko dwie literówki sobie popraw.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    czapki z głów!

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ja swoją zdejmuję również

    · Zgłoś · 14 lat
  • saszka
    " kiedy się skończą w szafie maski
    nie będzie nawet co pudrować"
    dla mnie ten fragment najlepszy, chociaż cały wiersz moim zdaniem jest bardzo dobry i prawdziwy. Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 14 lat