dokąd nas wiedziesz pustym blaskiem
wiaro tak chwiejna jak chwilowa
kiedy się skończą w szafie maski
nie będzie nawet co pudrować
pędzisz nadzieję w starej kanie
filtrując ją przez święty spokój
pozapijamy się nawzajem
pozagryzamy wszystko wokół
zostanie kilka ciętych kwiatów
jak słowa których się nie pisze
i może pamięć bez tematu
zaklęta w kilka kropel ciszy
" pędzisz nadzieję w starej kanie
filtrując ją przez święty spokój"
Czasem mam wrażenie, że jeszcze jest nadzieja tylko dzięki temu. Bo ten święty spokój to taką ucieczką bywa...
Wiara, nadzieja i "słowa których się nie pisze".
Tylko dwie literówki sobie popraw.
Pozdrawiam.
nie będzie nawet co pudrować"
dla mnie ten fragment najlepszy, chociaż cały wiersz moim zdaniem jest bardzo dobry i prawdziwy. Pozdrawiam!