Nie mogę przestać patrzeć w twoje oczy

annabell

czemu czekasz na jutro
przecież i tak nic się nie stanie
jak zawsze zaparzysz poranną kawę
szukając we mnie odpowiedzi
na te wciąż niezadane pytania

mówisz że takim jak my
rzeczywistość wystawia rachunek
który opłacony staje się przepustką
do naszego świata
ukrytego pomiędzy piekłem a niebem

powtarzasz że codziennie umieram
bo nie każdemu potrafię dać cząstkę
widoczną tylko tobie

/bez niej całość nie stanowi takiego uniesienia*/

a moja poezja wciąż krzyczy
wystudiowaną manierą półczłowieka



*słowa wypowiedziane przez innego poetę

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 7 głosów
annabell
annabell
Wiersz · 20 grudnia 2009
anonim
  • anhelus
    świetny wiersz...trafia w 100 %... rola "mieszańców" na ziemi ;)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • saszka
    "mówisz że takim jak my
    rzeczywistość wystawia rachunek"
    to mi najbardziej :) całość moim zdaniem bdb:)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • ingrid_broxx
    "powtarzasz że codziennie umieram
    bo nie każdemu potrafię dać cząstkę
    widoczną tylko tobie"
    naprawdę świetne!

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    O! Ładnie. Dużo lepsze niż Twoje poprzednie.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    równo. celnie. maniera półczłowieka w poezji ciekawie. półludzie ją piszą i o półludziach.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    bardzo

    · Zgłoś · 14 lat temu