***
Ubyło dnia, poszarzał horyzont
Ciemnym kocem domy nakryto.
I już Noc jest, stoi, myśli ,
odejść wcale nie chce
budzi nas swoim szeptem
by samotnie nie stać
na ciemnym braku ulicy.
***
Ubyło dnia, poszarzał horyzont
Ciemnym kocem domy nakryto.
I już Noc jest, stoi, myśli ,
odejść wcale nie chce
budzi nas swoim szeptem
by samotnie nie stać
na ciemnym braku ulicy.
coś w sobie ma ten tekst. ''Ubył dzień'' - top brzmi dziwnie, nie znam się, ale sądzę, że tak się jednak nie mówi (nieomylna nie jestem;) ). Podoba mi się ten ciemny brak ulicy, taka podmianka, standardowy ''bruk'' zamieniony na ''brak'', fajnie. :)
''odejść dziwnie nie chce,'' - to mnie drażni, nie pasuje, cały tekst lepiej mi leży bez tego wersu, ale to tylko moja subiektywna opinia. :)
Powodzenia w pisaniu i oby spodobało Ci się tutaj. ;)
Pozdrawiam, Oli.
" by samotnie nie stać
na ciemnym braku ulicy"
Jeśli "ubył dzień" jest zamierzone to nie będę się czepiać, ale mogę podpowiedzieć, że lepiej brzmi "ubyło dnia" i w 5 wersie "swoimi szeptem" albo jednym szeptem, albo szeptami :)
Całość oceniam jako wartościowy. Myślę, ze bardzo się rozwiniesz na wywrocie, moim zdaniem masz potencjał. Ja w wieku 15 lat pisałam brednie :))
dzieki dziewczyny ; *
"Ciemnym kocem domy nakryto" - świetne, bardzo obrazowe.
pisz tak, żebyś Ty sama czuła ten wiersz, żeby Tobie on się podobał!!! uwierz, że dla nikogo nie będzie on tak ważny jak dla Ciebie, nawet jeżeli czytelnicy ocenią go jako "wyśmienity" to za tydzień o nim zapomną, a Ty będziesz nosić ten wiersz ze sobą. Cenne rady są tylko wtedy cenne jeśli zawierają coś, co odpowiada nam w jakiś sposób:)
Ale proszę popraw tylko to : "swoimi szeptem" bo chyba w "swoimi" to ostatnie "i" jest niepotrzebne :))
Pozdrawiam:)