Literatura

"(PÓŁ)MODLITWA DO ŚWIECY" (wiersz)

beti027

istnieć w połowie...

 

pół
mroku zaklęty w wypalonej świecy
sekretny talizmanie nieszczęśliwych
ty mój
po

pół
człowieczeństwo zabierasz
spijając szaleństwa biegnące do słońca
gdy tylko świtaniem
zaszepcze dzień

pół
serce na sznurku
trzymaj wysoko nad głową
by nie zabiło cię światło
gdy ktoś zechce na nim
ogień postawić

pół
płomień nigdy nie zabiera wszystkiego
by tobie zostawić
pół

niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 11 stycznia 2010, 19:33
pół trochę mi migotanie świecy przypomina wizualnie i dźwiękonaśladowczo ale chyba za dużo jednak połówek w tekście. o ile pierwsza działa i sytuacja ładnie nazwana o tyle poetyzacja w kolejnych bardziej mi zasłania niż odsłania i mam tylko lekkie przeczucie, o czym tekst jest beti.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 11 stycznia 2010, 19:56
właśnie
przysłano: 30 grudnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca