***

robiespier

  nie wiem jak można
być tak naiwnym
chciała posprzątać
chaos w moim życiu

nie powiem
przygotowała się starannie
sukienka w kwiatki
uśmiech jak z reklamy
Lancome Paris

przysiadła na brzegu
ławki noga na nodze
(to zrobiło na mnie wrażenie)
podała mi kartkę

tak teraz będzie
wyglądać twoje istnienie
powiedziała zdecydowanym
głosem

harmonogram rozpisany
na przyszłość jak
jadłospis w podrzędnej
knajpie

robiespier
robiespier
Wiersz · 3 stycznia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    jak można być tak naiwnym
    posprzątać chaos

    w moim życiu
    przygotowała się starannie
    sukienka w kwiatki

    uśmiech jak z reklamy Lancome Paris
    na brzegu
    ławki noga na nodze

    (to zrobiło na mnie wrażenie)
    podała mi kartkę

    tak będzie wyglądać
    twoje
    powiedziała zdecydowanym głosem

    harmonogram rozpisany
    na przyszłość

    jadłospis w podrzędnej knajpie


    Rozpisałem to troszku inaczej - nie miej pretensji. Chowa sikę bowiem ciekawy koncept, tylko zbytnio dopowiedziany w Twojej wersji się być zdaje.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Się, nie sikę. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Eee,nie. Raz, że bardzo kiepsko zastosowany różewiczowski typ wiersza, po drugie szwankuje mi ta sytuacja liryczna.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Bardzo to dosłowne. I tytuł by się przydał.

    · Zgłoś · 14 lat