dzieci słońca

anhelus

koniuszkami palców
czarnym węglem
na białej karcie
stworzona paleta życia


z kolorowego ekranu
podziw szarości
przyciemnia światło


kolejna farsa
o ruchu ciał czarno - białych
a przecież nikt nikomu nie powiedział
nikt nawet słuchać nie chciał
coś jak o Tobie bez Ciebie


zastąpiono nas ciszą
oddano opatrzności pór roku


jest zima
w oczekiwaniu wiosny
marzę o lecie o promieniach
co parzą niezrozważnych
gdy nadejdzie
obym tylko w akcie tchórzostwa
nie zapragnął powrotu

anhelus
anhelus
Wiersz · 8 stycznia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "coś jak o Tobie bez Ciebie".Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Tekst mówi ważne rzeczy.Ten dwuwers z ciszą - bardzo dobry. Dotego "nikt nikomu" w trzciej nie jestem przekonana, ale ogólnie tak.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ...niezrozważnych...' chyba literówka ? mądre słowa anhelus, pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat