Literatura

myśli majowe (VIII) (wiersz)

estel

Wszystko wraca. Myśli ósme, mają sens z poprzednimi, bez nich też mają sens. Chyba.

Koniec, Aleksandrze, to początek innego

zmagania, które nadchodzi pewne, jak pewny 
jest kolejny maj. Jeszcze są białe pola, niedługo
znowu zaczną zajmować się ogniem i odrzucą 
sen. Wtedy
 
będziesz brał, Aleksandrze, stronę rudej
Maj, której zabraknie słów. Zapomni, 
że dach chroni tylko wtedy, gdy jest nad 
głową, nie pod stopami. Stanie na złotym środku
jak świadek świata
 
więc staniesz, Aleksandrze, na wysokości
wyzwania. Weźmiesz parasol (tak się składa),
będzie padać. 

wyśmienity 7 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 9 stycznia 2010, 13:32
z rudą Maj to my się już spotkaliśmy, choć nie jestem pewna czy akurat z tą odsłoną ;) ciekawie z tym składaniem.
estel
estel 9 stycznia 2010, 13:33
To nowa Maj. Tzn. stara, ale nowa. I ma zamiar trwać. Dzięki. :)
marsier
marsier 9 stycznia 2010, 14:44
Trochę na jedną stopę (nie, nie akcentową). Poza tym do znudzenia łamiesz intonację gdzieś po drodze do końca wersu i rażące jest to przy czytaniu. Jeżeli miałbym porównywać, to czyta się ten wiersz jak jazdę samochodem po ul. Komuny Paryskiej we Wrocławiu. Chyba właśnie to przeszkadzało mi tak cholernie tutaj, ale dopiero dziś potrafię wysłowić.

Natomiast na wyżyny wspięłaś się w tym fragmencie: "Stanie na złotym środku
jak świadek świata / więc staniesz, Aleksandrze, na wysokości /wyzwania." Śliczne, nienachalne rymowanie i może tylko ciut bardziej nachalne literowanie zgłoskowe, które jednak nadrabia swoją płynnością.

Chyba na tyle. Dostateczny +. ;) Gdyż do minusów zaliczyłbym jeszcze słabe przekonywanie wiersza do się. A to poważny zarzut już jest, poważny.
marsier
marsier 9 stycznia 2010, 14:44
Po-ważny? Metapoważny?
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 9 stycznia 2010, 14:48
Płynę sobie przez ten wiersz i się tym płynięciem cieszę.
estel
estel 9 stycznia 2010, 15:00
Marszyński, Komuna Paryska ma być do remontu więc może i ja się upłynnię analogicznie. Za wyżyny dziękuję. Za dst również, na tę chwilę liczy się zaliczenie.
Poważany.
dominika, cieszę się i ja płynięciem Twoim.
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 9 stycznia 2010, 18:16
Dla mnie wszystkie myśli majowe są niesamowite - czarują klimatem, który bardzo lubię. Cieszę się, że znów czytam. Bardzo.
ingrid_broxx
ingrid_broxx 11 stycznia 2010, 01:34
Do mnie bardzo trafia ten fragment: "(...) Zapomni,
że dach chroni tylko wtedy, gdy jest nad
głową, nie pod stopami.(...)"
przysłano: 9 stycznia 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca