myśli majowe (VIII)

estel

Koniec, Aleksandrze, to początek innego

zmagania, które nadchodzi pewne, jak pewny 
jest kolejny maj. Jeszcze są białe pola, niedługo
znowu zaczną zajmować się ogniem i odrzucą 
sen. Wtedy
 
będziesz brał, Aleksandrze, stronę rudej
Maj, której zabraknie słów. Zapomni, 
że dach chroni tylko wtedy, gdy jest nad 
głową, nie pod stopami. Stanie na złotym środku
jak świadek świata
 
więc staniesz, Aleksandrze, na wysokości
wyzwania. Weźmiesz parasol (tak się składa),
będzie padać. 
estel
estel
Wiersz · 9 stycznia 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    z rudą Maj to my się już spotkaliśmy, choć nie jestem pewna czy akurat z tą odsłoną ;) ciekawie z tym składaniem.

    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    To nowa Maj. Tzn. stara, ale nowa. I ma zamiar trwać. Dzięki. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Trochę na jedną stopę (nie, nie akcentową). Poza tym do znudzenia łamiesz intonację gdzieś po drodze do końca wersu i rażące jest to przy czytaniu. Jeżeli miałbym porównywać, to czyta się ten wiersz jak jazdę samochodem po ul. Komuny Paryskiej we Wrocławiu. Chyba właśnie to przeszkadzało mi tak cholernie tutaj, ale dopiero dziś potrafię wysłowić.

    Natomiast na wyżyny wspięłaś się w tym fragmencie: "Stanie na złotym środku
    jak świadek świata / więc staniesz, Aleksandrze, na wysokości /wyzwania." Śliczne, nienachalne rymowanie i może tylko ciut bardziej nachalne literowanie zgłoskowe, które jednak nadrabia swoją płynnością.

    Chyba na tyle. Dostateczny +. ;) Gdyż do minusów zaliczyłbym jeszcze słabe przekonywanie wiersza do się. A to poważny zarzut już jest, poważny.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Po-ważny? Metapoważny?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Płynę sobie przez ten wiersz i się tym płynięciem cieszę.

    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    Marszyński, Komuna Paryska ma być do remontu więc może i ja się upłynnię analogicznie. Za wyżyny dziękuję. Za dst również, na tę chwilę liczy się zaliczenie.
    Poważany.
    dominika, cieszę się i ja płynięciem Twoim.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dla mnie wszystkie myśli majowe są niesamowite - czarują klimatem, który bardzo lubię. Cieszę się, że znów czytam. Bardzo.

    · Zgłoś · 14 lat
  • ingrid_broxx
    Do mnie bardzo trafia ten fragment: "(...) Zapomni,
    że dach chroni tylko wtedy, gdy jest nad
    głową, nie pod stopami.(...)"

    · Zgłoś · 14 lat