Traktat poetycki I

Szluger

pisanie o niczym jest może przyjemne
ale za bardzo przypomina zapełnianie papieru
zygzakami i schematycznymi postaciami ludzi

najgorsze kiedy ktoś uważa że taka bazgranina
jest wyrazem talentu i powinna być uznawana za
sztukę hiperawangardową

takie impresje traktują zwykle o śmiertelnie poważnych sprawach
opisanych słowami w wyłatanych płaszczach
nie ma w tych wizjach ani jednej myśli własnej
skutecznie zostały wytrzebione przez autorytety
pijanych bełkoczących poetów
fascynujące jest tylko to, co dziwne i potworne

Wojaczek dziesięć lat młodszy w glanach
wisi na stryczku z kolorowych paciorków
i myśli ostatkiem sił

jestem nieśmiertelny wielki utalentowany
tylko inni nie doceniają mojej poezji
Szluger
Szluger
Wiersz · 9 stycznia 2001
anonim
  • xn
    plytki i mialki tekst, czyzby autokomentarz?

    · Zgłoś · 22 lata
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    To mi wygląda na zabieg dydaktyczno-redakcyjny.

    · Zgłoś · 20 lat