Hakeldama

Jacek

często zastanawiam się

Pentezyleo

co nakłoniło cię

do trojańskiej odsieczy

 

u Dubraya stoisz

w perfekcji pustych oczu

swoją drogą

całkiem do twarzy ci

z pogrzebanymi myślami

 

 

nie sądziłem jednak

że zdjęcie hełmu

odwraca klepsydry

zaszywa usta wiatrom

 

Achilles

ma teraz dwie pięty

i niemały problem

 

przez ciebie

zamienił się z Chrystusem

 

biedak

ma przybite ręce

 

a kwitnący krzyż

nie chce siwieć

 

Jacek
Jacek
Wiersz · 14 stycznia 2010
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Kwitnący krzyż to prawie jak budulec krzyża - drzewo. A skoro nie chce siwieć, to tylko i wyłącznie przypomina mi się historyja Marsjasza i Apolla, skądinąd znana również z wiersza Herberta i taką konotację można w twojej hakeldamie wyłapać. Siwe drzewo, konkretnie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    była. wrócę.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Jak to, co ją nakłoniło, waleczna babka z niej była :) Ładnie opowiedziane, takie liryczne zadumanie nad historią Amazonki i Achillesa. A to zwłaszcza: całkiem do twarzy ci z pogrzebanymi myślami" Plus cała trzecia strofa.
    Krzyż co nie chce siwieć - dla mnie jak żałoba, która nie chce przeminąć.

    · Zgłoś · 14 lat