Śmieje

guwno

 

śmieję się pani się śmieje
delikatna perwersja marszczonych
ruchów pióro rzucone w wiatr więc
nie będzie wiersza z tego

śmieję się oszukany przez
barmana taksówkarza
nadymany wiatrem
śmierć wiatrem
się śmieje nie będzie wiersza z tego
wszystkiego

guwno
guwno
Wiersz · 20 stycznia 2010
anonim
  • Kasia     Czyżewska
    bardzo ciekawe wrażenia przy lekturze. śmiech, wiatr, wiersz. trzy nietrwałości. samo "śmieje" wielokrotnie powtórzone gra ładnie.
    w drugiej niezmiernie działa ten mechanizm - śmieje się oszukany i śmieje się śmierć - uśmiecha/kończy ale i on się śmieje - nie przejmuje. jakoś do siebie mi się uśmiechają.
    drobiazg a zamyka całość różnych starań. pisania, chodzenia pod wiatr, życia z ludźmi.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    i jest wiersz z tego

    · Zgłoś · 14 lat
  • born
    jakoś ta śmierć tam mi dynda z maszyny po bożemu... nie przekonuje mnie pisanie o śmierci w stanie czasowej nieśmiertelności... jeszcze jest nieprawdziwe - choć nieświadomie. Reszta świetna.

    · Zgłoś · 14 lat