Włosy czarne z atłasu nieba stworzone
Oczy głębokie jak myśli poety
Nigdy cię nie zdradzi i nie zawiedzie
Zawsze sprawiedliwie do końca przywiedzie
W koszu swym nie trzyma malin ani bólu
czy cierpienia
A jedynie garstkę najsłodszego ukojenia
Pewnie myślisz, że zmyślam, że nie ma
takiej istoty na świecie
A ja ci mówię, że jest i że Śmiercią ja zwiecie