Erotyk odległy

born

 

pod powiekami smukłe migotanie
dłoni szczebiot twych włosów drążący
słuch snu i bicie serc
jednoczesnie czytane
opuszkami wskazujących palców świadectwa
jedności podzielnej przez różnicę
w arytmetyce przyszłości
której ostatecznym wynikiem jest numer
wybranego wspólnie nieba...
... i tylko dzwonek telefonu potrafi zerwać oddzielne sny
... i tylko jednoczesne noce choć
w niejednoczesnych łóżkach dają
namiastkę dotyku erotyka
dwa tysiące kilometrów strachu o siłę
snu
born
born
Wiersz · 21 stycznia 2010
anonim
  • Kasia     Czyżewska
    witam. ś - w jednocześnie. powrócę. początek mnie nie zachęca, koniec mnie przyciąga.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    witaj raz jeszcze. prawdopodobnie spiętrzenie figur stanowi dla mnie problem. subtelność rozmywa się w wyliczeniu niemal anatomicznym. nie ma także miejsca na oddech - wielokropek przynosi i oddech i tą część tekstu, gdzie wyobraźnia ma miejsce. sama pointa dla mnie bardzo dobra. czulsza niż najczulsze szczebioty. ( jednocześnie/jedności/jednoczesne/ niejednoczesnych - ?)

    · Zgłoś · 14 lat
  • born
    dzięki za wnikliwość... miało tak być... co do nawiasu - sposób zaklinania rzeczywistości, zaczerpnięty brzydko, bo od Goebbelsa - jednak w przetwarzaniu intencji w realność trudno znaleźć lepszego mistrza.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tommy Gun
    Mnie pasuje. Ja tu widzę te figur jako elementy całości i te elementy mogą się gryźć, a figury się nie gryzą zbytnio.
    Ty dajosz, Born!

    Czółko!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    rozumiem. początek nadal mnie jednak zawiesza.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Koniec naprawdę dobry,

    jakbyś z początku pozbył się migotania, drżący , nieładnej metafory słuch snu, bicia serc, opuszków ( można dostać migotania) palców świadectwa, moim zdaniem wiersz by zyskał. Szkoda, tego wiersza, te oczywistości wymienione powyżej naprawdę mu szkodą.

    · Zgłoś · 14 lat
  • born
    a ja radzę nie nabierać się na wszystkie pozorne przerzutnie - wtedy widać więcej... właśnie dlatego lubię to pisać... zaś koniec jest dobry tylko emocjonalnie - coś mi w nim jeszcze brakuje warsztatowo - ale nie przejmujmy się - ten tekst ma dopiero 3 lata. Z wiekiem dojrzeje (miejmy nadzieję).

    · Zgłoś · 14 lat