Strefa Alyi

Wena

Alya na zielonym wzgórzu

bawiła się w chowanego. Wczoraj

ją pochowano. W dole pod murem

dzieci zbierają kamienie. Małe

pociski dobrze leżą w dłoni

i łatwo trafiają do celu.

 

Yousef  idąc z przepustką od  bramki

do bramki  zbiera obelgi i kamienie

na rozklekotany wózek.

 

Domy zmieniają właścicieli, sąsiedzi

sprzedają sąsiadów. Alye bawią się

w chowanego a w ogródkach układają

dywany z traw i gałązek oliwnych.

 

Zachód zmienia bieg wydarzeń

odwracając się od brzegu udaje

morze czerwone przez które już dawno

nikt nie próbował przejść suchą nogą.

Wena
Wena
Wiersz · 26 stycznia 2010
anonim
  • Tomasz Smogór
    w trzeciej: *ją

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    bardzo ciekawy pomysł i dobre wykonanie. pointa każdej z osobna wyrazista. sam koniec swoją drogą.

    · Zgłoś · 14 lat
  • IzAzaliz
    Ładne, w sensie takim, ze sprawne i działające. Że nie rozumiem zbytnio, to inna sprawa, ale w sumie tekstu rozumieć nie trzeba, a czyta się i tak.

    Tylko literówka, w trzecim wersie: "ją", tak przynajmniej mi się wydaje.

    Czwarta dla mnie najbardziej na tak, zwłaszcza w momencie, gdy się przeczyta skrótem i wyjdzie Zachód przez który dawno nikt nie próbował przejść suchą nogą, takie ideowo zabarwione się robi, ale subtelnie, nie nachalnie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Paweł Lewandowski
    tekst który zdecydowanie wyróżnia się po miedzy dziesiątkami bełkotów.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Wena
    Dzięki za Wasze oceny i miłe komentarze :)

    poprawiłam literówkę - oczywiście ma być - ją*.

    chodzi mi w tym tekście o to co się dzieje aktualnie w Strefie Gazy, no ale jeśli są możliwe inne interpretacje - jak ta IzAzaliz, to mogę się tylko cieszyć, w końcu niepokoje są na całym świecie.

    Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • IzAzaliz
    Ze strefą Gazy nawet się skojarzyło, a ideowy i polityczny "Zachód" też ma tam swoje, że tak powiem, miejsce. Tak też to trochę widzę.

    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 14 lat