Literatura

credo (wiersz)

piotr binkowski

 

dwa lata po uzależnieniu nic mnie już nie bierze

nie wiem co przeze mnie przemawia

gdzie przebiega różnica między ziemią i niebem

rzeczami które widać i które można sobie wyobrazić

liczą się tylko drobne wyskoki w okolicę

małe poszukiwania tła 

na którym będę wyglądał nie gorzej niż wczoraj

 

niebo kruszy się od deszczu i trzęsą się chmury

ogólnie zimno właśnie taką mamy porę

patrzę tam i nic nie widzę

ale powiedz tylko słowo a rozłożę cię na litery


dobry+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 stycznia 2010, 14:12
Ładnie zakończone. Raczej nic więcej, ale prawdopodobnie jeszcze tu wrócę. Gdyż się myśli o nim.
Kliner Ka.
Kliner Ka. 28 stycznia 2010, 15:08
ave! dobry tekst, zwłaszcza zakończenie i jak mawia Tommy Gun chyto.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 30 stycznia 2010, 19:14
Ostatni wers bardzo, bardzo. Coś w tym jest, ja tu jeszcze zajrzę, jak nie zapomnę.
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski 31 stycznia 2010, 16:18
za ostatni wers, jeden chyba zaczerpnąłeś z Wish you were here...:)
IzAzaliz 1 lutego 2010, 00:14
Przychylę się do komplementowania końcówki i jeszcze pierwszy wers elegancko zrobiony. Reszta sprawnie, ale jakoś tak, że przejadę wzrokiem i tyle. Fragment z niebem i ziemią, i ten z tłem sprawiają jak dla mnie wrażenie dość mocno oklepanych, ale jakoś wpasowanych w resztę tekstu tak, że nie wychodzi to aż tak bardzo.
przysłano: 28 stycznia 2010 (historia)

Inne teksty autora

randka
piotr binkowski
wydech
piotr binkowski
interpunkcja
piotr binkowski
wdech
piotr binkowski
bhp&abs
piotr binkowski
ok
piotr binkowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca