Piłatyzm

Ubu-bubu

pisany dawno przed wojną
Adolfowi, Jackowi Stasikowi


Coś wsadziło w gardła podwładnych Piłata
okrzyki haniebne. Czy ślepa Temida?
Co wie, kogo zabić, a kogo ma wydać – 
Ukrzyżuj Jezusa! Wypuść Barabasza!

Choć kapłani mówią: zginiemy we żniwach,
bo dwie tylko siły mogą rządzić światem,
i przed jedną muszą ukorzyć się bracia,
którzy krętą ścieżką do zaświatów idą.

My nie chrystusowi, chociaż pot na skroni,
oraz ostra włócznia się nam w ciała wwierca;
choć nam również cieknie krew z przebitych dłoni – 

nią obmywa ręce podły ślepowierca.
Prawie jak cherubin z tarczą, uzbrojony –
co odrzucił miłość. I przez to zwycięża

Ubu-bubu
Ubu-bubu
Wiersz · 30 stycznia 2010
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Ładna stylizacja, niemal regularny sylabik, udana próba sonetu włoskiego. Zatrzymuje, no a przede wszystkim daje do myślenia - łącznie z dedykacją i informacją "pisany dawno przed wojną". Podejrzewam, że chętniej się ten wiersz interpretuje, niźli czyta.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    podobne odczucia mam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    z przyjemnością.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ubu-bubu
    Mam nową wersję. Posiedziałem nad tekstem, żeby go "usonecić". Taki spamek wstawię ;)

    Piłatyzm

    pisany dawno przed wojną
    Adolfowi, Jackowi Stasikowi

    Coś wsadziło w gardła podwładnych Piłata
    okrzyki haniebne. Czy ślepa Temida?
    Co wie, kogo zabić, a kogo ma wydać –
    Ukrzyżuj Jezusa! Wypuść Barabasza!

    Choć kapłani mówią: zginiemy we żniwach,
    bo dwie tylko siły mogą rządzić światem,
    i przed jedną muszą ukorzyć się bracia,
    którzy krętą ścieżką do zaświatów idą.

    My nie chrystusowi, chociaż pot na skroni,
    oraz ostra włócznia się nam w ciała wwierca;
    choć nam również cieknie krew z przebitych dłoni –

    nią obmywa ręce podły ślepowierca.
    Prawie jak cherubin z tarczą, uzbrojony –
    co odrzucił miłość. I przez to zwycięża.

    · Zgłoś · 14 lat