Literatura

nauka mówienia (wiersz)

born

 

na obraz boży go

stworzył ciebie bez retuszu

bo niepotrzebnie na obraz siebie

zlepiłem siebie z resztek

szyn poboczy progów bezdomnych

narodowych banków jedno ciało splecione

w znak interpunkcji

wykrzyknik życia pytajnik

kropka kropka

kropka niedopowiedzenie w katedrze

niewiary konfesja

oduczono mnie mówić

o miłości bez podpisu

bóstwa na wekslu


wyśmienity– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tommy Gun
Tommy Gun 1 lutego 2010, 02:24
Kto czyta weksle?
I ja widzę dużo, chyba to nawet o czy nie dało się z przyczyn obiektywnych i technicznych pogadać.
Może to tylko kawał życia, a może wiersz, co w ogólnym rozrachunku nieraz wychodzi na jedno.
W każdym razie, brawo!
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 5 lutego 2010, 08:19
kolejny raz wracam i znów nie umiem poruszać się w tym tekście. tak gęsto, że nieczytelnie. zwłaszcza początek. a później luki miedzy znaczeniami, że aż ciężko związać. jest po przeczytaniu mgliste wrażenie, że rozumiem, co podmiot czuje. może moje ograniczenie. a może tekst nie bardzo planuje odbiorcę?
born
born 5 lutego 2010, 15:22
polecam lekturę Genesis z komentarzem z poznańskiej edycji Biblii Tysiąclecia... ułatwia... poza tym polecam utratę wiar - pomaga w rozumieniu tekstów, a przeszkadza w życiu. wierz mi - pomimo zalecanych utrat - iż tekst planuje odbiorcę. otwartego.
Figa
Figa 7 lutego 2010, 21:40
najlepiej nic nie mówić.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 13 lutego 2010, 21:00
utratę przechodzę intensywnie. i wracam. jakiś czas już nie czytałam Genesis. może czas. możem zamknięta.
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 31 stycznia 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca