wert

anhelus

 

z samotności świata
pustkę wyssało twoje istnienie
tunelem hermetycznym myśl prowadzi
światło coraz śmielej
do miejsca z którego się nie wraca


ponad światem
gdzieś ponad wysokości miarą
istnienia dwa cieniem splata
pustka chowana w rękach z tyłu


lecz ona była i trwać będzie
w umysł wpisana przez filozofów przeklęta
czasem tylko zmienia właściciela
lotem bumerangu wraca

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 4 głosy
anhelus
anhelus
Wiersz · 2 lutego 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dobry tekst, dwa następne "werty" jeszcze lepsze. Pozdr.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    dwa razy istnienie. dla mnie trudna figura w poezji. ... poszukałabym jeszcze. dziwne, pozytywne wrażenie progresu towarzyszy mi, kiedy czytam. czegoś większego od nas. dobrego, bo może niezależnego od wysiłków, zakończenia.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anhelus
    dzięki Oli... :)

    Havde : oczywiście literówka sie zakradła...już poprawiam..dzięki za odwiedziny pzdr :)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Justyna D. Barańska

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ''trwać'' - kreseczka uciekła:)
    BDB i wrócę jeszcze:)

    · Zgłoś · 14 lat temu