ALBUM PRYWATNY

annabell123

spokojnie, bez paniki, zobacz klasę chłopcze
jak się wchodzi z butami na czerwony dywan
albo w życie, wysoko, nie liczy się detal - jedno

przejście, odmiana w stronę bierną, (czynne). na oślep
żadnych wahań, dam wiarę i słowo, zapisane w pamięci
gorzko, aż do amen. wiesz, kolej zwykłych rzeczy
to oczekiwanie stąd dotąd, by pozować według nowych zasad.

pierdolę rzeczywistość, odbitą od bajek!

znam miejsca na wyłączność, niekoniecznie święte.
negatyw, parodia - odwrócone światło. stop. klatka.

na dzisiaj katalog zamknięty.

annabell123
annabell123
Wiersz · 9 lutego 2010
anonim
  • Dominika Ciechanowicz
    Ja sobie to czytam jako wiersz o socjalizacji. O wpisywaniu w ramy. Stąd ta klasa. Chłopca w klasie nauczą jak się wchodzi w życie, nauczą go bierności potrzebnej do funkcjonowania w systemie.
    Nasunął mi się Gombrowicz i "Ferdyduke", może dlatego, że ostatnio czytałam...
    Dla mnie dwie pierwsze dużo lepsze i mocniejsze niż zakończenie. Ale całość i tak wrażenie robi.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    nie wiem, co z wykrzyknikiem Annabell'o. bez niego brak, z nim...czytam, jako wypowiedź przywoływanego dziecka, oddanie mu głosu. i chyba wtedy ciężar wykrzyknika wybrzmiewa na przeciwko poprzednich części.dla mnie retrospekcja połączona z wiwisekcją. ciekawe, co łączy album i katalog. album kolekcjonuje z założenia dobre wspomnienia. katalog zbiera wszystko w celu użycia. ? - w każdym razie - dużo można w Twoim tekście znaleźć.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anhelus
    mocne :)

    · Zgłoś · 14 lat