myśl prowadzona ręką krawca
realizuje projekt
jeden zły ruch i wszystko
zamieni się w rozerwane
nic nie znaczące ślady ukłucia
pod kuratelą przemysłu
trwa napędzanie tego trybu trybem
i ciągła pseudoochrona
przed awarią zsyłającą w alienację
widzisz?
to sen Trzeciej Rzeszy
silny wygrywa umrze później
autopromilem podniesie
wzkaźnik produktu brutto
w jego krwiopocie narodzi się prototyp
model: Jan
seria: Nowak
wyprodukowano...
...........................................
gdyby ofiara nie istniała
kontrast nie miałby sensu
bez zgody na taki bieg sprawy
pierwotchórz poddał się lękom
podsycając nieświadomie
barwę trzech liter
k jak koncern
a jak aprobata
t jak trauma
pomruk rdzawego serca
nie zapobiegnie korozji
a czas naprawy nieokreślony
to jest inny świat w wersji multimedialnej
dobrze ujęte, bardzo dobry! bez dwóch zdań.:)
Zdecydowanie dobry wiersz. Pokazałeś mi inną twarz. ;) Ciekawe, czy tendencja się utrzyma.
podsycając nieświadomie
barwę trzech liter
k jak koncern
a jak aprobata
t jak trauma
no to mnie zabiło po prostu. dobrze, że są jeszcze ludzi zainteresowani tym co się dzieje wokół. i jakie tempo co do gwiazdki! :)
Pozdrowionka !