/śp.siostrze Gosi/
W Krakowie nic się nie zmieniło.
W kościółku na Gródku nasza ławka
ta w drugim rzędzie tęskni
za Twoją pokorą
w brzasku porannych modlitw.
Siostry Dominikanki
z ufnością dodały dwie litery
przed twoim imieniem.
Matka Boska Śnieżna
nie zmieniła czerwieni swojej sukni.
Na cmentarzu wyrósł kamienny krzyż
z różą bez kolców.
A ja trawiąca czas
nadal trwam w cieniu twojego anioła
który nie ma prawa jazdy.
mnie nie zachwycił...
chociaż podoba mi się "Matka Boska Śnieżna nie zmieniła czerwieni swojej sukni."
i Anioł bez prawa jazdy.
jeszcze tu wpadnę.
na wersy!
no i "Śp. Siostrze Gosi " ja bym dała na początek sam, co by czytelnik z góry wiedział do kogo jest.
Wybaczcie mi, że jestem tak szczera. Kasandro , jesli masz czas i ochotę, proszę - napisz.
W kościółku na Gródku nasza ławka
ta w drugim rzędzie tęskni
za Twoją pokorą w brzasku
porannych modlitw.
Siostry Dominikanki
z ufnością dodały dwie litery
przed twoim imieniem.
Matka Boska Śnieżna
nie zmieniła
czerwieni swojej sukni.
Na cmentarzu
wyrósł kamienny krzyż z różą
bez kolców.
A ja
trawiąca czas
nadal trwam w cieniu
Twojego Anioła
który nie ma prawa jazdy.
/Śp. Siostrze Gosi /
- może tak? To tylko sugestia, rzecz jasna. Wybacz, że dodałam "ta" w trzecim wersie i zlikwidowałam przecinki, ale jakoś mi się nie podobały:)
Jeśli chcesz zachować ten tekst w zapisie, w jakim go przeslałaś, to chyba należałoby go do prozy raczej wkleić? Jak się zdecydujesz, to napisz, mogę to przesłać do prozy.
Wyraz ta był bardzo, bardzo potrzebny ! czuje to wyrażnie , bo to własnie była "ta" ławka, która przesiąkła nasza obecnością.. Dziękuję Ci Dominiko. Czy teraz ja moge skopiowac tą wersję ? i wpisać ten wiersz jeszcze raz ? czy tez Ty to za mnie zrobisz ? czy tez musi pozostac jak jest do ewentualnej akceptacji ? ( przepraszm , ale nie wiem ?) Pozdrawiam