polny erotyk (wiersz)
modliszqa
no nie dzwoń już do mnie
i nie martw się więcej
nikomu nie powiem
o tamtej sukience
i o tym że w szale
mi rajtki stargałeś
i zdarłeś majciochy
no co ty
nikomu nie wspomnę
żeś tak mną tarmosił
że włos nam się zjeżył
jak owsiane kłosy
a ziemia jęczała
i piekło zawyło
co było minęło
wraz z kiłą
dobry
7 głosów
przysłano:
3 marca 2010
(historia)
przysłał
modliszqa –
3 marca 2010, 00:17
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
8 marca 2010, 20:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
witaj ponownie modliszko
[czerwona oranżada]
brałem siłą
mą miłą
skończyło się kiłą
Dobre, dobre.....
właściwie to trochę Kaczmarski Ci wyszedł:
- Pójdź, najdroższa, na kolano -
Prawię frazą wyszukaną -
Nastał czas miłosnej kośby!
- Coś ty! - Ona na to - Coś ty!
- sama nie wiem , czy Tobie nie lepiej wyszło:)
całe stosy w koło ploną
jemu zawsze jakoś leci
ale w ciąży chodzi łono