Literatura

filiżanka (wiersz)

nieprzezroczysta

wystygnie jak niedopita herbata
zanim słowa zaczną mówić
a oczy rozumieć
(ale przecież...)

to bezczelne zmuszać serce
do myślenia
to bezradność każe tulić ciepły kubek w dłoniach 
albo szukać siebie na dnie filiżanki

obiecujesz
nie pleść już warkoczy na dobranoc
z długich włosów wspomnień
i niechcianych wierszy już nie pisać
kilka minut po północy
jednak
bezsenność w kolorze wczorajszego jutra  
nie pozwala zasnąć
 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 4 marca 2010, 21:30
usunęłabym ten wykrzyknik, bo nie pasuje i 'to' przed bezradność.
po za tym, to ciekawie :)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 5 marca 2010, 11:03
można jeszcze przesiać tekst. wykrzyknik istotnie potrzebny? para wielokropków także? dużo tej herbaty... tytuł, pierwsza, kubek, filiżanka? żeby nam motyw przewodni nie rzucił się na całość resztę przyćmiewając. "Ci" na końcu wg. mnie nie potrzebne. bez niego będzie i wieloznaczniej i uniwersalniej.
Marta
Marta 9 marca 2010, 15:17
podoba mi się ten wiersz i zmiana nastrojów i to że tak wiele dość głośno mówi a nie szepce..
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 9 marca 2010, 23:51
dla mnie niedopita herbata w poezji jest już nazbyt wyeksploatowaną figurą...
przysłano: 3 marca 2010 (historia)

Inne teksty autora

oswoić szczęście?!
nieprzezroczysta
W odpowiedzi na "Kreskę"
nieprzezroczysta
rozbierz mnie z szarości
nieprzezroczysta
Rozmarzmy się...
nieprzezroczysta
O niej...
nieprzezroczysta
formalnie
nieprzezroczysta
tylko o Tobie
nieprzezroczysta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca