wystygnie jak niedopita herbata
zanim słowa zaczną mówić
a oczy rozumieć
(ale przecież...)
to bezczelne zmuszać serce
do myślenia
to bezradność każe tulić ciepły kubek w dłoniach
albo szukać siebie na dnie filiżanki
obiecujesz
nie pleść już warkoczy na dobranoc
z długich włosów wspomnień
i niechcianych wierszy już nie pisać
kilka minut po północy
jednak
bezsenność w kolorze wczorajszego jutra
nie pozwala zasnąć
filiżanka
nieprzezroczysta
nieprzezroczysta
Wiersz
·
3 marca 2010
po za tym, to ciekawie :)