Wódka

Tommy Gun

Wódka czysta jak sumienie
Wódka niczym wola mocna
Gasząc wznieci wrót pragnienie
Nim nadciągnie zmiana nocna

Wódka cichym psychologiem
Gdy okryje zgrzytów kanty
A wódczana miara progiem
Kiedy pro jest zamiast anty

Wódka tłumy skłonna ruszyć
Acz mdłe grupki tylko zbiera
I symfonią chce ogłuszyć
Basem lęku potem gderać

Wódka łączy zamiast dzielić
Toteż leczy zamiast ranić
Wszystko winno się spopielić
Wniosek: trzeba czasem ganić

Wódka jest do celu środkiem
Wtedy, kiedy go brakuje
Jak klin jęczy bity młotkiem
Tak gorzałka nie smakuje

Wódkę piją student, śmieciarz
Urzędników korpus cały
Muzyk, prawnik i tandeciarz
I marynarz o-gorzały

Źródło strumień skręci w młynie
I każdemu kropla mała
Czyż nie błogo w tej krainie
Gdzie gorzałka potaniała?

Wszyscy wobec wódki równi
Przezroczystą skrą-wolnością
Elokwentnie para-mówni
Rozprężeni mozolnością

Cóż, niektórych wódka nuży
Ci w uczuciach są niestali
Innym, przeto wiernie służy
Toteż w życie ją wpisali

Pierwszych zdradę wódka skreśli
Choć ją to okropnie boli
Tym, wszak co ją w chwale nieśli
Głaszcząc ślisko żyć pozwoli
 

Tommy Gun
Tommy Gun
Wiersz · 12 marca 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jak nic znow piosenka! ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • born
    "Polej, polej, polej, polej, czas wymienić w mózgu olej..." pisał niezrównany Jan Wołek. Pewnie dalej pisze. Na pewno pije... Logika strofy Ci uciekła licząc w 4 od góry... ale któż szukałby logiki przy gorzałce, zwłaszcza, gdy "flaszka to nie problem". Muzyki do tej gorzelnianej poezji sobie nie wyobrażam, ale parę szklanek by się przydało. I My i nasze Panie... i twój zeszyt. Twoje zdrowie Acan!!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tommy Gun
    Hej! Wołek ponoć nie pije, jeśli wierzyć temu co piszą w Polityce w świetnym skądinąd artykule "Polak pije kiedyś i dziś". Jakoś tak się składa, że część bohaterów artykułu nie żyje (nieodżałowany Grochowiak), a część jest trzeźwymi alkoholikami... Wołek ponoć przestał jeszcze w "złotych latach 80." i siedząc z aktorem wszech czasów Himilsbachem Janem i jego menelskimi kumplami wzbudzał niepokój tych ostatnich. Nie pije, więc pewnie kapuś. Pan Janek odparował: "Od Wołka to wy się kurwa jego mać odpierdolcie! On kiedyś był w ekstraklasie, a teraz jest trenerem."

    · Zgłoś · 14 lat
  • born
    Niegdysiejsza dziurka - to przykre...

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    ja tam wino wolę i to nie te za pięć złoty ;P

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Taaa...:-)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    znowu b.d.b. poczucie chumoru i świadomy wgląd w rzeczywistość.pozdr.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    przepraszam za literówkę w -humorze- może chodziło mi o to ,że humor dużego rozmiaru ;)) pozdrafki.

    · Zgłoś · 14 lat