Cycerońska retrospekcja duszy

Figa

chwalono mnie imieniem bożym

w niewinności

przyjmowałam serdecznie listy mowy myśli

kupowałam limes sprzedawałam ludzi

 

kobiety ponoć władzy nie mają

więc by mieć swoje zdanie

zostałam mężczyzną zabawnym i wrogim

niby skąd tyle wdzięku filozofa we mnie

 

sam Cezar lubił ze mną ucztować

nawet gdy go zdradziłem

śmiał się z moich nieudanych włosów

kobiecych dłoni

 

był jedynym kochankiem w którego cenie

ujawniłem swoją kobiecość

więc spisali mnie na proskrypcji

za miłość Antoniusza

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 6 głosów
Figa
Figa
Wiersz · 13 marca 2010
anonim
  • Magda
    cała historia w krótkiej formie, niesamowite. Podoba mi się, bardzo! te odniesienia do starożytnych nadają całego smaczku : )

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Figa
    hmmm.. pomysł? co by tu zrobić, żeby zrobić, a nie zakuwać książki z historii całą noc :P

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Ce.
    pierwsza zwrotka. i skąd masz takie pomysły? zupełnie coś nowego, nie spodziewałam się takich innowacji. jestem pod wrażeniem : )

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Figa
    zmieniłam jeszcze ostatnią.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    O, ja lubię takie żonglowanie męskim i żenskim.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Figa
    hmmm.. ja zastanawiam się nad łam/ łem w orzeczeniach. a co do mężczyzn to chyba rzeczywiście jest ich za wiele w ostatniej zwrotce, więc pomyślę, jak to zmienić. dziękuję Kasiu.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    powrócę z pewnością bo są momenty ale i jeszcze szlifierka byłaby na miejscu. zastanowiłabym się nad żonglerką figurami mężczyzn. żeby nie przedobrzyć.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    :))

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Podoba mi się, ale za wcześnie bym mógł więcej napisać. Wrócę. Pozdr.

    · Zgłoś · 14 lat temu