Z synem II

Paweł Lewandowski

synku…

dlaczego kartki wciąż spadają

smutnie puste cegły

każą mi się śmiać

 

synku

dlaczego spadając wciąż

maszerują

złodzieje fajek

 

miałem tylko obrazek

ten do którego nie dorastaj

ten z nożem

gdzie tatuś przestał grać

 

nie rośnij jak tatuś

nie bierz mnie za rękę

za zdjęcie z uśmiechniętym nożem

 

tatuś już nie jest aktorem

nie musi zmieniać pór roku

jest jedną wciąż tą samą

tylko jedną

Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 19 marca 2010
anonim
  • Kasia     Czyżewska
    pomyślałabym jeszcze nad zapisem. ten wielokropek przekonuje i... nie przekonuje. tekst bardzo zgrabny dla mnie. przekonujący. niepokojący. sugestywnie oddający problem. nie wiem, czy taki finał - powtórzenie z wielokropkiem to najlepsze wyjście? już jedną wciąż tą samą jest mocnym zamknięciem.

    · Zgłoś · 14 lat