SKURCZ

Jakint

droga prowadzi daleko
malowane fluorescencyjną farbą

posiadam jedną nogę krótszą
szersze pole widzenia nie potrzebuje tanich wynalazków
zapalone spojówki zasypiają
w czarnych miejscach

pomiędzy to let ktoś nakreslił linie
krzywy zygzak
przejście tunelem gdzie potrzaskane jarzeniówki
niczym syjamskie siostry skazane na szarą strefę: komory
przedsionki
wątrobowe plamy

w kałuży wyglądam jak chemiczny Ali
kroki od jakiegoś czasu

połowiczne

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 3 głosy
Jakint
Jakint
Wiersz · 26 marca 2010
anonim
  • Michał Domagalski
    Cóż mam powiedzieć. Dawnom nie czytał, zaglądam i uwiedzion. Wiesz, chciałoby się to porozkładać, jak jaką jazdę konną, ale nie mam najmniejszego pomysłu co tu rozgraniczać i jakich użyć środków, więc zostawiam w spokoju i po prostu chwalę. Zabiera mnie po prostu.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Ir
    Po prostu świetnie !

    · Zgłoś · 14 lat temu