Tata goni krowę
Mama ściga ufo
Synek obraca pomiędzy palcami
Biedotę, elitę, planetę i słowo
Wypowie wojnę dziewczynce
Co swą główkę niewinną obraca w Twą stronę
Prosi go o litość
On jednak miecz unosi
Powietrze rozcina
I ścina to zielone
Co dziś łączy Tristana z Izoldą
:):):):):)