DYFRAKCJA

Jakint

czas stanął
tylko dlatego że poskąpiłem na drogie baterie
te większe
zdolne porazić konia

nowa wiosna
okres rekapitulacji po którym przyjdą rozwody
bo ludziom wciąż się chce
kogoś nie chcieć

rozdzielczość

wychylam się przez balkon i typuję
dziewczyna w czerwonym
ogniwo galwaniczne

chodnik pod moimi palcami
zawraca

Jakint
Jakint
Wiersz · 10 kwietnia 2010
anonim
  • Jakint
    Zgadzam się z przedmówcami. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Bo takim trudnym słówkiem w tytule zarzuciłeś, że ludzie się wystraszyli:)
    Co by tu rzec... skondensowane. Zabieg z bateriami i koniem bardzo pomysłowy.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jakint
    Nie jestem protoplastusiem tego słówka. Ja je ino wklecil w czołuffkie. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    A protoplastusiem "protoplastusia" chyba jesteś?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    inną metaforą wydajesz mi się operować.
    może jeszcze celniejszą.

    zaskoczenia serwujesz za to po dawnemu.

    ciekawe zestawienie - czas stanął i nowa wiosna.

    rozdzielczość pośrodku osierocona i przez to także znacząca.

    przejście od opisu do wyznania płynne i niesie.

    pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    :)))

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Za baterie ! - przepyszny wers! :)

    · Zgłoś · 14 lat