Rodzaj wrodzonej wady rozwoju.

Ce.

wieczorami chcę grać na pianinie
w białych rajstopach byłabym
małą dziewczynką z warkoczami
i kotem na kolanach

mogłabym cię chyba zdobyć
przeszyta nieskończoną otchłanią
rwących wód pod skórą
seledynowych rzek z jeziorami paznokci

potem chcę być naga
wolna od porannej wspólnej kawy
wsiąść na błękitny rower
przez deszcz na tańce w mieście
woda paruje z niecierpliwych słów

i moja matka
powiedziała dzisiaj-
dziękuję za twoje dzieciństwo

Ce.
Ce.
Wiersz · 25 kwietnia 2010
anonim
  • Rita
    wsiąść na błękitny rower, albo błękitnym rowerem
    i moja matka powie

    albo wszysko w czasie teraźniejszym (tak lubisz:) )-
    wieczorami gram na pianinie...
    jestem małą dziewczynką....

    jestem naga
    wolna...
    wsiadam...

    urzekł mnie ten wiersz:)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    ciekawy obrazek. na tak!!!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    Rito, nie zrozumiałam Twojego komentarza. Chodzi o to, że wszystko ma być w tym samym czasie? To chyba jest oprócz "powiedziała", ale to akurat zależy od sensu zdania.
    Dziękuję kochani : )

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    moje niedopatrzenie, mój błąd w czytaniu tekstu.Jest dobrze S .I pięknie jest:)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jest pieknie - jak mowi Rita.Serdecznosci.:))

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kuba Nowakowski
    wody pod skórą rwące

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Swietne. Serio. Tylko tak sie zastanawiam nad tym ''i'' w ostatniej. Wywalilabym je albo zamienila na ''a'', ale to tylko moje fanaberie.
    Tylul mega. Bedzie z tych ''wad'' dluzsza seria?
    (Wybacz brak polskich lierek, komp nawalil, trzeba korzystac z kawiarenki.)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    przeszyta nieskończoną otchłanią - tu mi zgrzytnęło zupełnie niepotrzebną autorskiemu tekstowo kalką językową . obraz - fascynujący.

    · Zgłoś · 14 lat