wariograf

Emilia Czasami

wchodzisz we mnie a wychodzisz na powierzchni
Ziemi. stajesz na leniwym żółwiu, jego skorupie
pokrytej warstwami kłamstw. mieszkam w środku -
spójrz, kiedy do ciebie mówię słowami ze szkła.

pełno we mnie lądolodu. gdzie krainy wyobrażane,
ciepłe trawy, gniazda i ich matki, gdzie ojcowie.
gdzie symetria, gdzie ty.

wariuję. narządy wewnętrzne chcą wyjść ze złości,
otworzyć klatkę piersiową jak otwiera się okno.
 

Emilia Czasami
Emilia Czasami
Wiersz · 5 maja 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    1) "w zupełnie w innym miejscu" - niepotrzebnie 2x w ;)
    2) pomiędzy żółwiem a światem? czy to tylko droga asocjacyjna od skorupy do żółwia?
    3) "było mieszkanie moje" inwersja zbyteczna
    4) "razem spłodzimy wzgórze - wraz z wejściem kolejnego słowa
    upadnie na twarz. nie kłam, kiedy do ciebie mówię. " o tą część jest dla mnie za wiele. będzie ładne koło, gdy zakończysz na "zwariuję".

    jeszcze tu wrócę, bo póki co wydaje mi się, że jest zbyt wiele rekwizytów.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ir
    Podzielam uwagi Hayde......zbyt zagęszczony rekwizytami....i ta inwersja , razi.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Emilia Czasami
    edit, edit. wyglądał tak:

    wchodzisz we mnie i wychodzisz w zupełnie w innym miejscu
    skorupy ziemskiej. stajesz na leniwym żółwiu, tu, właśnie tu
    było mieszkanie moje; wiedziałam, że stłuką zegar i spadnę
    pokryta lądolodem. gdzie krainy wyobrażane, ciepłe trawy,
    gniazda i ich matki, ojcowie i wnuki, gdzie symetria, gdzie ty.

    skończyłam lawirować. zostań we mnie. zwariuję.
    razem spłodzimy wzgórze - wraz z wejściem kolejnego słowa
    upadnie na twarz. nie kłam, kiedy do ciebie mówię.


    ale mu się chyba polepszyło?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Kowalczyk
    Powinno być: "wychodzisz na powierzchnię ziemi".
    "stajesz na leniwym żółwiu, jego skorupie
    pokrytej warstwami kłamstw." - to wyrażenie nie zachęca do lektury. Gdyby je skrócić... No i "warstwy kłamstw" - zwrot nieco chybiony.
    W drugiej strofie - jak dla mnie - zbyt długa wyliczanka. Myślę, że można ją ograniczyć. Podobać się może natomiast strofa trzecia.

    Pozdrawiam - Tomek

    · Zgłoś · 14 lat