W światłocieniu

kasandra

                                                                                                    Poetą się nie jest

                                                                                                    poeta się bywa.

 

Jak patrzeć by widzieć

twarz uśpionego dziecka

łagodną i miękką

bezbronną

sny pod powiekami

kolory nieba

kroplę rosy na trawie

 

Wiązać słowa w krawaty

czy zaplatać w warkocze ?

 

Nasze światy są

jak połączone naczynia -

mówiłeś

oddzielne ale przepływają

przez siebie

 

Twój wiersz jest taki

że chciałoby się go dotknąć -

mówiłam

to co piękne jest w nas

nie poza nami

 

Jak patrzeć by widzieć ?

kasandra
kasandra
Wiersz · 10 maja 2010
anonim