Ile siebie mogę dotknąć ustami

Q

Opuszczam tą pościel.

wrócić z nową

udręką stara nie pozwala

zasnąć wtulić

w równy oddech

duszno

od twojego snu

 

W kuchni

wiercę się żeby sprawdzić

ile siebie mogę dotknąć ustami

jedno ramię

drugie ramię

kolana łokcie

już nie

 

sprawdzam ile sama mogę.

rozmawiam z kubkiem

co miało być

a nie jest.

 

weźmie w siebie nawet wino

kiedy przyjdzie zły czas

co miało być

a nie jest

 

Wracam.

myślisz że cię w ciemności

dotknie

raj to tylko ja

Q
Q
Wiersz · 11 maja 2010
anonim