Tajemniczość

Jan Stanisław KICZOR

 

 

                              Tajemniczość

 

                              W nadrealności osadzona

                              Wśród struktur pełnych niedomówień,

                              Porozwieszanych na ramionach,

                              Przez które dreszczy płynie strumień.

 

                              W głąb wizji twoich światów sięgam,

                              Śledząc dziwadła i omamy,

                              Czasem mnie przeczuć wiedzie wstęga,

                              Czasem trop widzę rozpoznany.

 

                              Gdzieś się zapętla czasoprzestrzeń,

                              Ginie coś w ziemi, coś na niebie,

                              Zapach rozpływa się na wietrze,

                              I czy zrozumiem, sam już nie wiem.

 

                              Wciąż jawisz mi się form kaskadą,

                              Metafizycznym wprost zaklęciem,

                              Na przekór dobrym i złym radom,

                              Zgłębiam. I czekam. I nic więcej.

Jan Stanisław KICZOR
Jan Stanisław KICZOR
Wiersz · 13 maja 2010
anonim
  • Jakint
    Przyjemne. Miła odskocznia od cfiotów i innych lirycznych wynaturzeń które miałem ostatnio "przyjemność" czytać. Tekst zyskuje przy każdym następnym czytaniu.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska

    · Zgłoś · 14 lat