Dziadek umarł, Marku. Nie ma go. Teraz
dzieli nas tylko pulsująca myśl, że świat jest
nieustającym powrotem.
Nie chcę, żeby dziadek wrócił. Wstyd
mi, bo właśnie piszę wiersz o jego pustym
ciele i nic nie poradzę na to, że
granica między poezją a pamięcią jest
ostra jak biała kartka. Poezja to
pamięć, która nie wie
nic.
Z listów do Marka. Granice.
Jacek
Jacek
Wiersz
·
23 maja 2010
-
Figaładne jest.
-
Kasia Czyżewskadruga ogromnie. potężnie. dobrze czytać poezję o poezji.
-
JacekFenks.
-
JakintU mnie też pamięć szwankuje.
-
JacekPamięć ma to do siebie, że często wraca.
-
JakintKiedy ja mieszkam na ulicy, gdzie są dwa kody pocztowe. :)
-
Jacekto tylko dobrze dla pamięci:) Swoją drogą, nie wiedziałem, że Tychy są tak...."synkreyczne" administracyjnie;]
-
JakintTychy niet. Ale ta dziura gdzie jestem, da.