nie umiesz czytać z jego drzazg

Klaudia Raczek

 

nie ratuje się topielca, bo jest tylko wpół zerwanym
ścięgnem. serdeczna rzeka przyjmie każde ciało,

 

na dnie zasadzi i zgładzi jak otoczak; spragniony
nabiera wody w usta, (gardło, płuca). a ty

 

nie ratuj go, więc ratuj ode złego, nawet jeśli
kwiecień i trupy zaczynają coraz bardziej śmierdzieć.


bo ty, ptak nielotny, masz z ramion ciężkie skrzydła
drzwi; zbyt ciasne korzenie, by móc się wnieść.

 

[nie umiesz czytać z jego drzazg]

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 8 głosów
Klaudia Raczek
Klaudia Raczek
Wiersz · 26 maja 2010
anonim
  • Klaudia Raczek
    serdeczności, kłaniam się.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Jestem zauroczony, tak zwyczajnie.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Figa
    świetne jest, muszę do ciebie częściej zaglądać. pzdr. :)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Ir
    Dobry wiersz czytam zawsze z przyjemnością. Tak jest w tym przypadku.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    Ciężkie skrzydła drzwi i ciasne korzenie - świetnie powiedziane. Ograniczająca siła tego, co daje nam złudne poczucie bezpieczeństwa. Dom, na przykład. Chociaż pewnie można to inaczej odczytać.
    I ten topielec jako wpół zerwane ścięgno - w sensie nie ratuj go, pozwól mu się całkiem zerwać. Czyli uwolnić.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Krystian T.
    wrócę tu jeszcze. przetrawić muszę

    · Zgłoś · 14 lat temu