Szatańskie kozy mogły mnie zabić!

Aleksandra Lubińska

Chłopczyk ma nogę jak słoń,
Lis wszedł do domu i pogryzł niemowlaki,
Zabił teściową i schował ją do szafy,


Pałeczki wbiły mu się w oko!


Głupota! Ludzie atakują beton!
Ten aniołek ma cztery nerki,
Pił alkohol i utopił się,


Pałeczki wbiły mu się w oko!


Kup sobie żonę na targu,
Przegięcie! Martwa mysz w zupie!
Aktor porno zabił mieczem!


Pałeczki wbiły mu się w oko!


Chinka szyje stopami,
Świnie w ogniu,
Diabeł zabił rolnika,


Pałeczki wbiły mu się w oko!


Byk zabił kobietę,
Anna Guzik lubi byki,
Ale numer! Zapadła się jej pierś!
Podeptała własne dziecko,


Pałeczki wbiły mu się w oko!


Fuj! Zjadają nas robale,
Zżerają mnie robale,
Te robale mieszkają z Tobą,
Woda wrze od ich ciał.
Aleksandra Lubińska
Aleksandra Lubińska
Wiersz · 8 czerwca 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ...........................industrialny(... - po prostu zwykły bełkot

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    a ja myślę, że to dobry pomysł i chyba nawet nie nowy ;) ale - ja bym była za tym, żeby tytuł tekstu określał myśl, jaką chciałeś przedstawić za pomocą faktu. przypomina nieco "Dziwolągów"

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    ja się uśmiałam

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Smogór
    Lubię tytuły z gazet.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Aleksandra Lubińska
    Pomysł stary jak świat ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Pomysł faktycznie wtórny. Już gdzieś widziałam coś podobnego, ale tutaj wyszło interesująco.

    · Zgłoś · 14 lat
  • tirith
    he he... to jest twórczość jakiej mi było potrzeba teraz, coś na pograniczu. czy to sztuka? mam nawet wątpliwości czy to poezja, ale sztuka skończyła się jak jakiś pan zrobił: "piece of shit", więc może już nic więcej nie zostało... :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Aleksandra Lubińska
    Sztuka się nigdy nie skończy; ewoluuje, a że niekoniecznie w kierunku, który by wszystkim (np. mnie, żeby nie było) odpowiadał, to świadczy tylko dobrze o niej. Teraz "mamy" sampling ("Mamy", bo pluralizm jest tak wielki, że znajdzie się wszystko, no ale, jak zawsze, będą pewne tendencje), czy, co mi się onegdaj rzuciło w oczy na którymś z wykładów - "dekonstruktywizm". I dobrze; ja to kumam średnio, ale to już mój problem. Nie można wymagać od czegoś tak różnorodnego jak człowiek, żeby przez x tysięcy lat pisał dystychem heroicznym albo malował sceny patriotyczne. "Sztuka się skończyła", "młodzież się psuje", "za moich czasów było lepiej".

    ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    i ponowoczesność też mamy ponoć. Czyli że niby jest miejsce na narracje wszelakie, co to wcześniej na marginesach pozostawały. I pisać każdy może.

    · Zgłoś · 14 lat
  • tirith
    "dekonstruktywizm" zwany pieszczotliwie "dekonem" ostatnio mnie prześladuje, ale że na wywrocie mnie dopadnie to się nie spodziewałam. A że sztuka się nie kończy? może właśnie w tym problem, że jest taka nieograniczona, niekończąca, że nie ma jasnej granicy: to jest sztuką, a to nie jest. A może właśnie dobrze, że możemy sami decydować co sztuką jest a co nie jest, co nam się podoba, a co nie... itd. offtop komentarzowy się zrobił, więc napiszę, że lubię Twoje teksty (pomijając rozważania na temat ich wartości artystycznej). :) przypominają mi trochę inny kierunek w sztuce, trochę starszy od dekonu, a mianowicie sztukę konceptualną, najważniejsza idea i sam proces tworzenia(nie będę ukrywać, że jest mi bliskie takie podejście) .

    · Zgłoś · 14 lat
Wszystkie komentarze