niszczyciele

Robert noszczyk

każdego roku

mają swoją imprezę

zjeżdżają z całego świata

coraz większe, śmielsze i bezczelniejsze

jak spotkanie biznesmenów

 

chwalą się swoimi sukcesami

jak gnoją, dołują, obniżają samoocenę

ciągle planują nowe strategie

jedne przed drugimi

a najsprytniejsza dostaje nagrodę

 

jedna mówi

jak wprowadziła beznadziejnośc w duszę

dzięki następnej ktoś stracił kontrolę nad życiem

trzecia śmieje się w głos

że ktoś z domu wyjść nie może

że cała agorafobia

to jej skuteczne działanie

 

doprowadzają do lęku, paniki

cieszą się depresjami i tracącymi nadzieję

co zafundować komuś

aby stlić ostatnią nadzieję

 

praktyka... tak ważna aby je unicestwić

mimo podejmowanych prób dezaktywacji

mimo usilnych starań

 

zawsze w końcu

poddajesz się

zanim nastąpić ma upragniona zmiana

Robert noszczyk
Robert noszczyk
Wiersz · 15 czerwca 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    agorafobia i potem fobia......................dużo słów - a co z treścią(?)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Smogór
    Rzeczywiście za dużo tych fobii, lęków, paniki. Ale treść trafia.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Robert noszczyk
    już nie ma fobii

    · Zgłoś · 14 lat
  • Robert noszczyk
    już nie ma fobii...wszak cieszy mnie to, że treść trafia...chyba tak winno być...dzięki za komentarze...

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Ja się nad tym zastanawiam: "z roku na rok
    mają swoją imprezę" - czy imprezę można mieć z roku na rok? Może "co roku"/ Albo 'każdego roku"? Bo "z roku na rok' to bardziej chyba jakiś proces nasuwa na myśl. Na przykład 'z roku na rok mniej widzę'. Ale pewności nie mam, należałoby sprawdzić.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat