kochana Janis
u mnie dobrze wszystko
a nawet jeszcze lepiej
przyszła wiosna
o własnych siłach z pustułką na ramieniu
taki tatuaż znaczy
tutaj trochę inny fridom niż u ciebie
ale za to marchew i dżinsy
podobno potaniały
mdli mnie po świętach nocnych
a tych wydmuszek pomalowałam tyle
że je rozdałam
i jeszcze jedno
wciągnęło mi kasetę na której śpiewasz
ale tylko w miejscu gdzie był szum
żyję nadzieją
że w twoim stanie nie było huraganów
tak silnych jak w moim
pozdrawiam i całuję
Irena
PRIORYTET Z ZAGUBIONYM W SZUFLADZIE ZNACZKIEM
Jakint
Jakint
Wiersz
·
20 czerwca 2010