nie przewidziałem pogody
na okres pomiędzy pierwszą komunią
a drugą chemioterapią
niebrudzące rzepy
które w piaskownicach traciły swoją moc
okazały się wytrzymalsze
od przytwierdzonego do trzepaka
języka
zaprzyjaźniony rzeźnik dał mi słowo
wraz z wydaną resztą zapewniał że niebo w gębie
wisi na jego hakach
spośród wszystkich dowodów na istnienie boga
zwykle wybieram ten najmocniejszy
z akcyzą
STATEK NA LITERĘ "O"
Jakint
Jakint
Wiersz
·
22 czerwca 2010