gdzieś w prochowcu
gęstwin włosów
schował tabletki
powlekane
pokojem
napełnia przydrożne buzie
parę słów popełnionych
na listkach położonych
w imię zasad
łyk mineralnej
za dwa spojrzenia
reszty nie trzeba
Mr.Nocturn wita dzieci
Konrad Matysiak
Konrad Matysiak
Wiersz
·
20 lipca 2010
A poza tym to łatwy opis, zbyt łatwy jak na skomplikowany problem. Upadamy by wstać - oklepane i powtarzane, żeby chociaż pointa zaskoczyć chciała, żeby tę pomoc w upadaniu, bo samemu się nie da, zaznaczyć - ratowałoby. A pomysł zacny - dzieci, buzie.
(...)
schował tabletki powlekane
pokojem
napełnia przydrożne buzie
(...) słów popełnionych
na listkach (...)
w imię zasad
łyk mineralnej
za dwa spojrzenia
reszty nie trzeba"